Zaloguj się
Wan001275
Przeszłość ujawnia kolejne tajemnice!
Szkolny wątek nabiera tempa! Bohaterowie rozpoczynają naukę w szkole, gdy nagle okazuje się, że gwiazdki ich kolegów zostały skradzione. Co więcej, w damskiej łaźni pojawia się podglądacz! Czy uda się odnaleźć winowajcę? W międzyczasie Rihito i jego przyjaciele zaczynają mieć poważne wątpliwości co do swojej przyszłości w armii. Mówią Schmelmanowi, że nie chcą zabijać innych ludzi. Ale co ma na myśli major, mówiąc:
„Możecie zostać… armią, która nie zabija”?
Kupując teraz ten produkt otrzymasz 2 punktów lojalnościowych. Twój koszyk wyniesie 2 punktów które mogą być zamienione na jeden bon o wartości 1,00 zł.
Plunderer 05
Przeszłość ujawnia kolejne tajemnice!
Szkolny wątek nabiera tempa! Bohaterowie rozpoczynają naukę w szkole, gdy nagle okazuje się, że gwiazdki ich kolegów zostały skradzione. Co więcej, w damskiej łaźni pojawia się podglądacz! Czy uda się odnaleźć winowajcę? W międzyczasie Rihito i jego przyjaciele zaczynają mieć poważne wątpliwości co do swojej przyszłości w armii. Mówią Schmelmanowi, że nie chcą zabijać innych ludzi. Ale co ma na myśli major, mówiąc:
„Możecie zostać… armią, która nie zabija”?
Odbiorca: :
* Pola wymagane
lub Anuluj
PRZESZŁOŚĆ JEST TERAZ
Kiedy sięgałem po pierwszy tomik „Plunderera”, nie byłem pewien co z tego wyniknie. Jednak jako fan shounenów nie mogłem po prostu darować sobie poznania tej serii. I jakże się z tego faktu cieszę, bo w moje ręce trafiła jedna z najciekawszych opowieści tego typu ostatnich lat. Oparta na dynamice, humorze i tajemnicach, okazała się czymś więcej, niż tylko kolejnym bitewniakiem, gdzie dziewczyny co chwila świecą majteczkami (i nie tylko), a faceci są tymi nieskalanymi wybrańcami. I jak przy tym rewelacyjnie wykonana!
Bohaterowie przenieśli się w czasie by odkryć, jak wyglądał świat w czasach, gdy Rihito był młody. To, co zobaczyli na własne oczy, wstrząsnęło nimi. Ale to zaledwie początek…
Nauka w szkole trwa. Dalsza kariera uczniów zależy tylko od jednego – gwiazdek, jednak Rihito, wyjątkowy absolwent, nie ma żadnej. Jak sobie poradzi ze zdobyciem ich? Czy ginące gwiazdki to jego wina? I kim jest tajemniczy podglądacz z damskiej łaźni? To tylko niektóre z pytań. Rihito, zaczyna coraz bardziej wątpić w sens co do tego wszystkiego i zastanawiać się nad własną przyszłością, ale gdzie może go to zaprowadzić?
Chyba wiecie, za co shouneny są tak uwielbiane na całym świecie. Amerykanie od zawsze swoje głównonurtowe komiksy dedykowali do nastoletnich chłopców, którzy zresztą stanowią największą grupę odbiorców opowieści tego typu. Shounen też celuje w ten właśnie target i robi to jeszcze skuteczniej, niż wydawane w USA zeszyty. Tam głównie historie opierają się na twardych facetach, seksownych kobietach w obcisłych wdziankach, przygodach i walkach. Mangi dla chłopców oferują to wszystko, ale jednocześnie idą nieco dalej, a przy okazji serwują nam zdecydowanie więcej atrakcyjnych elementów.
Wszystko to widać wyraźnie w „Plundererze”. Jest tu akcja, są tajemnice, walki, twardzi faceci, seksowne (i dobrze obdarzone przez naturę) bohaterki, akcja, potężni wrogowie… Ale na tym nie koniec. Bo mamy tu i solidną dawkę humoru, i łagodną erotykę i sporą dozę mocnych scen także. I bo w tej serii czuć zagrożenie, walki bywają brutalne, a to, co spotyka bohaterów, potrafi zrobić wrażenie większe, niż typowe pojedynki w komiksach superhero. A przecież mamy tu też świetne skonstruowany świat, wciągającą fabułę, którą czyta się szybko i przyjemnie – i z narastającą coraz bardziej ochotą na więcej – oraz nieźle skrojone postacie.
A wszystko to po prostu rewelacyjnie zilustrowane. „Plunderer” ma świetny klimat i to pierwsze, co rzuca się w oczy. Jednak bohaterowie też są rewelacyjnie uchwyceni w swej prostocie, a całość wieńczy doskonałe oddanie zarówno świata, jak i walk. Wpadające w oko plenery, wciągająca dynamika, wreszcie także urzekający urok, którego całości nie brakuje. Jeśli więc jeszcze nie znacie „Plunderera”, a cenicie dobre opowieści – nieważne shounen to, akcyjniak, bitewniak, fantasy czy cokolwiek z nimi powiązanego – sięgnijcie koniecznie.